Pomoc w Karamoja
Trzy dni jazdy na północny wschód od nas z Kyenjojo, by dotrzeć do odległego Kaabong. Z Bożą pomocą, znosząc niewygody męczącej podróży, często przez wiele kilometrów jadąc 30km/h, w kurzu i upale, po wyboistej drodze, by zawieźć dar miłości od polskich darczyńców dla ludzi z regionu Karamoja, dotkniętych głodem.
Spotkaliśmy się z nimi. A takie spotkania rzucają wyzwania. Wciąż mam przed oczami osobę, która nam pokazuje wiszącą skórę na swoim zapadniętym brzuchu. Kobiety karmiące maluchy wysuszonymi piersiami. Smutne dzieci z chudziutkimi nóżkami… Serce się ściska na widok tych udręczonych głodem ludzi, a są przecież jak my, tyle że żyją w regionie, który nie może wyżywić swoich mieszkańców.
Pan Jezus powiedział: „ubogich zawsze macie u siebie i kiedy chcecie, możecie im dobrze czynić” (Mk 14:7). Mam więc w sercu wielką wdzięczność za Polaków, którzy chcieli i podzielili się swoimi pieniędzmi na pomoc Karamojanom. Mogliśmy tym razem kupić: 2 tony mąki kukurydzianej, tonę fasoli, olej, sól i przekazać dla 400 rodzin, których członkowie jedzą od kilku już miesięcy raz na kilka dni jeden skromny posiłek. Jest to kropla w morzu potrzeb, ale warto przecież tę kroplę dołożyć. Niestety, w ich wioskach są już ofiary śmiertelne z powodu niedożywienia.
Przekazując żywność i Boże Słowo, wierzymy, że wzbiera w ich sercach nadzieja, że uda im się przetrwać do kolejnych zbiorów i że Bóg im pomoże, skoro przysłał nas – Waszych wysłanników.
Mogliśmy się za nich także modlić i przekazać słowo zachęty. Uważnie słuchali i komentowali, jak na przykład zadając takie pytanie: „Dlaczego mamy przebaczyć tym, którzy ukradli nam resztki naszych zapasów?”. Thomas, misjonarz ze Szwajcarii, z którym wspólnie zorganizowaliśmy tę pomoc, odpowiedział im: „Pan Jezus powiedział, by wybaczać wrogom i dlatego wybaczcie im. Pan Jezus też wybaczył tym, którzy mu nawet odzież zabrali, a kiedy był głodny i spragniony, to mu ocet podali.”
Dziękujemy bardzo wszystkim, którzy przesłali datki na zakup żywności. Niech dobry Bóg obficie Was błogosławi!







